Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyboru Andrzeja Dudy na Prezydenta RP. Protesty wyborcze nie miały wpływu na wynik wyborów. W czwartek odbędzie się zaprzysiężenie

Sąd Najwyższy przyjął w poniedziałek uchwałę w sprawie ważności wyborów prezydenckich. Sąd Najwyższy zebrał się w tej sprawie w samo południe i stwierdził ważności wyborów.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej orzekając o ważności wyborów wzięła pod uwagę sprawozdanie Państwowej Komisji Wyborczej z przeprowadzonych wyborów, stanowisko Prokuratora Generalnego oraz wnioski płynące z rozpatrzenia wszystkich protestów wyborczych.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak przypomniał podczas posiedzenia Sądu Najwyższego, że PKW nie stwierdziła naruszeń prawa wyborczego, które mogłyby wywrzeć wpływ na wynik głosowania i wybór prezydenta.
Przedstawiciel Prokuratora Generlanego Robert Hernand powiedział, że o w oparciu o sprawozdanie PKW i rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego w sprawie protestów wyborczych, podtrzymuje swoje stanowisko i prosi o stwierdzenie ważności wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta.
Protesty wyborcze Sąd Najwyższy skończył rozpatrywać w niedzielę. W sumie wpłynęło ich ponad 5,8 tys. W 92 przypadkach zarzuty w nich zawarte zostały uznane za zasadne — w całości lub w części – ale niemające wpływu na wynik wyborów.
Także Państwowa Komisja Wyborcza nie stwierdziła naruszeń prawa wyborczego, które by miały wpływ na wynik wyborów.
Sąd Najwyższy pozostawił w sobotę bez dalszego biegu protest wyborczy pełnomocnika komitetu wyborczego niedawnego kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.