Koniec pomawiania. Szef ABW Piotr Pogonowski domaga się w pismach przeprosin za wiązanie go z tzw. taśmami Kaczyńskiego

- Argumentacja znajdująca się w tym piśmie jest naprawdę żenująca – tak o wezwaniu przedsądowym do przeproszenia szefa ABW Piotra Pogonowskiego ws. naruszenia jego dóbr osobistych powiedział poseł PO Marcin Kierwiński. Jego zdaniem, „szef służby do walki z przestępcami zajmuje się bardziej wykorzystywaniem tej służby do walki z opozycją”.
- Mimo, że od tygodnia cała Polska mówi o taśmach Kaczyńskiego, to ze strony organów państwa nie ma sygnału – ocenił poseł PO Cezary Tomczyk. Polityk przypomniał, że wcześniej mówił, że „Państwo Polskie zostało sparaliżowane”. - Mogę powiedzieć, że się myliłem. Ono nie zostało tylko sparaliżowane, ono zostało sparaliżowane i nastawione na walkę z wolnymi mediami i opozycją – dodał Tomczyk.
Szef ABW Piotr Pogonowski domaga się w pismach przeprosin za wiązanie go z tzw. taśmami Kaczyńskiego, na których prezes PiS rozmawiał o budowie wieżowca w centrum Warszawy za środki z pożyczki ze znacjonalizowanego przez PiS banku Pekao S.A. Posłowie PO poinformowali, że nie zamierzają dostosować się do oczekiwań Pogonowskiego.