Barbara Nowacka "pchała się" w sam środek interwencji. "Posłowie powinni się zastanowić, czy ustawiają się we właściwym miejscu" mówi rzecznik policji o użyciu gazu łzawiącego
.jpg)
Posłowie powinni zastanowić się, czy miejsce między policjantami, a osobami, wobec których wykonywane są czynności, jest właściwe, żeby tam stawać – powiedział rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak.
W ten sposób odniósł się do sytuacji z demonstracji Strajku Kobiet, gdy przeprowadzająca interwencję poselską Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej została spryskana gazem pieprzowym przez funkcjonariusza policji.
Marczak zapewnił, że sprawa zostanie wyjaśniona.